niewygodne.info.pl | ||
Zapomniana prywatyzacja GPEC-u. Czyli jak spółka miejska z Lipska przejęła komunalnego monopolistę z Gdańska wtorek, 28.08.2018 r.
foto: 1bumer (Wikipedia / CC BY-SA 3.0) Jak to możliwe, że należące do samorządu Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (GPEC), będące monopolistą na rynku dostaw ciepła w ponad 400-tys. mieście, mógło przynosić straty? Jak to się stało, że ta komunalna spółka została sprzedana innej komunalnej spółce z Niemiec (Stadtwerke Leipzig GmbH) za kwotę 184 mln zł i niemal natychmiast zaczęła przynosić zyski (w ciągu ostatnich 8 lat wyniosły one ponad 365 mln zł)? Dlaczego prezydent Adamowicz przez wiele lat po prywatyzacji zajmował stanowisko członka rady nadzorczej GPEC-u?
Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (w skrócie: GPEC) było klasyczną spółką komunalną kontrolowaną przez lokalny samorząd. W 2002 roku władze Gdańska (prezydentem miasta był już wówczas Paweł Adamowicz) podjęły jednak decyzję o prywatyzacji tej spółki. Tłumaczono to złą sytuacją finansową GPEC-u oraz potrzebą przeprowadzenia inwestycji rozwojowych.
r e k l a m y
Co ciekawe - spółka ta rzeczywiście była w złej kondycji finansowej, jednak w dużej części wynikało to z
długów gminy Gdańsk wobec
GPEC. Gdyby prezydent Adamowicz polecił w 2002 roku podległym sobie służbom oddać gminny dług wobec GPEC-u, to finanse tego przedsiębiorstwa uległyby znacznej poprawie. Problem w tym, że ekipa Adamowicza nie była w stanie tego zrobić, a
długi gminy wobec GPEC-u (wpływające na jego kondycję finansową) zaczęły rosnąć od czasu, gdy prezydentem Gdańska został...
Adamowicz.
"Przeprowadziliśmy najprostsze z możliwych porównanie. Równo rok temu gmina Słupsk sprzedała swoją spółkę ciepłowniczą za 39 mln zł szwedzkiemu koncernowi Sydkraft. Gdańsk ma cztery razy więcej mieszkańców niż Słupsk. Ponadto Niemcy mają objąć w GPEC 75 proc. udziałów, a Szwedzi kupili tylko 51 proc. Liczymy - gdyby GPEC sprzedawać według słupskich stawek, to 75 proc. udziałów w tym przedsiębiorstwie powinno być warte ponad 246 mln zł!"
Warto odnotować, że niemal natychmiast po przeprowadzeniu transakcji sprzedaży GPEC-u Niemcom, gdańska spółka zaczęła notować zyski. Już w 2005 roku wyniosły one bardzo przyzwoite 15,4 mln zł. Poniżej przedstawiam zestawienie z ostatnich 8 lat (na bazie publikowanych przez GPEC raportów rocznych) na temat zysków netto tej spółki:
2017 - 64,935 mln zł
Łatwo zatem policzyć, że skumulowany zysk na czysto GPEC-u z okresu 2010 - 2017 wyniósł 365 mln zł, czyli dwa razy więcej niż kwota, za którą władze Gdańska sprzedały go Niemcom. r e k l a m y
W kontekście powyższego warto odnotować, że w tym roku
Polska Grupa Energetyczna
(PGE) zaproponowała Stadtwerke Leipzig GmbH odkupienie posiadanych przez nich udziałów w GPEC-u za kwotę
185 milionów euro (tj. równowartość
blisko 800 mln zł). Zdaniem lipskiego ratusza było to jednak zdecydowanie za mało, aby zgodzić się na odsprzedaż sprywatyzowanych przez Adamowicza udziałów.
Niemcy wiedzą, że nie należy się wyzbywać kontroli nad sferą usług komunalnych na rynku pozbawionym jakiejkolwiek konkurencji.
Źródło:
Raporty roczne (GrupaGPEC.pl) r e k l a m y
niewygodne.info.pl blog niewygodny dla establishmentu III RP
Blog niewygodne.info.pl stosuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Dostępne na blogu niewygodne.info.pl pliki cookies zbierają, udostępniają i wykorzystują dane w ramach usług reklamowych Google. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat polecam kliknąc w następujący link: Jak Google wykorzystuje dane gromadzone podczas korzystania z witryn i aplikacji naszych partnerów?
|
yyy |
R E K L A M Y
a
niewygodne.info.pl blog niewygodny dla establishmentu III RP
|