niewygodne.info.pl | ||
Wszyscy skupieni na nagrodach, tymczasem do Sejmu właśnie wpłynął projekt ustawy podwyższającej ceny paliw! poniedziałek, 9.04.2018 r.
foto: Skitterphoto (Pixabay.com) W dniu kiedy prezes Kaczyński skupił na sobie uwagę wszystkich mediów i komentatorów politycznych, zapowiadając obniżki uposażeń dla posłów oraz członków samorządu terytorialnego, do sejmu - nieomal niezauważony - wpłynął projekt ustawy wprowadzającej opłatę emisyjną. To oznacza, że nadal kontynuowany jest pomysł zabrania w nowym podatku niebagatelnej kwoty 1,7 mld zł, która zasili nowy Fundusz Niskoemisyjnego Transportu i wizje państwa opartego o transport pojazdami elektrycznymi.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw, który bez specjalnego zainteresowania mediów (cała uwaga skupiona była bowiem na kwestii nagród i decyzji prezesa Kaczyńskiego) wpłynął pod koniec ubiegłego tygodnia do Sejmu. Zawiera on w sobie przepisy wprowadzające nowy podatek - opłatę emisyjną. Jej stawka miałaby wynieść 80 zł za 1000 litrów - zarówno dla benzyn silnikowych jak i olejów napędowych. W praktyce oznacza to podwyżkę rzędu 10 groszy na każdym litrze paliwa (8 groszy opłaty emisyjnej + 2 grosze VAT).
r e k l a m y
Czy wspomniane 8 groszy opłaty na 1 litrze paliwa to niewiele? Należy pamiętać, że w ciągu roku w Polsce tankuje się około 22 mld litrów paliwa. To oznacza, że z tytułu nowego podatku udałoby się zebrać niebagatelną kwotę 1,7 mld zł. Część z tej kwoty miałaby trafić do nowoutworzonego, specjalnego Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Fundusz ten miałby się zajmować "systemowym wsparciem dla rozwoju rynku oraz infrastruktury paliw alternatywnych w transporcie w związku ze zobowiązaniami Polski, wyznaczonymi w dyrektywie ws. wspierania rozwoju rynku i infrastruktury paliw alternatywnych".
r e k l a m y
Pisałem już o tym wcześniej na łamach tego bloga, ale nie zaszkodzi powtórzyć - utworzenie nowego funduszu (patrząc przez pryzmat skuteczności innych podobnych funduszy) prawdopodobnie nie przełoży się na rozwój transportu pojazdami elektrycznymi w naszym kraju. Powstanie za to kolejne miejsce do przechowywania "leśnych dziadków", zasłużonych działaczy i innych "misiewiczów" na dobrze płatnych posadach. Rozwój biurokracji w niewielkim stopniu będzie szedł zatem w parze z systemowym i realnym wsparciem dla rozwoju rynku oraz infrastruktury paliw alternatywnych. Ktoś jednak będzie musiał wspomniane 1,7 mld zł wyłożyć. Tym kimś będą podatnicy.
Źródło: Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw (Sejm.gov.pl) r e k l a m y
niewygodne.info.pl blog niewygodny dla establishmentu III RP
Blog niewygodne.info.pl stosuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.
|
|
R E K L A M Y
a
niewygodne.info.pl blog niewygodny dla establishmentu III RP
|